Czy
zbudowałeś coś w życiu? Masz taką szansę. Zależy to tylko od Ciebie.
W
czasach dominacji mężczyzn mówiono, że musi on zbudować dom, zasadzić drzewo i
spłodzić syna. Ja mam to już za sobą, więc teraz świadomie buduję siebie.
Specjalnie użyłem słowa „świadomie”, bo wcześniej budowałem siebie niezbyt
świadomie.
Budowanie
siebie musi mieć sens. I powinno być dobrze zaplanowane. Jak budowanie domu.
Zacznij od tego jakim człowiekiem chcesz być i co chcesz w życiu osiągnąć. Dużo
czy mało? Czy może nic i jakoś to będzie.
Mały
domek czy duży dom? 60 metrów kw na wsi, czy 160 metrów w mieście z
ogródkiem? Wzorowany na budowlach góralskich czy bardzo nowoczesny? Luksusowy
czy skromny? Odpowiadając na te pytania nakreślasz zarys dalszych działań.
Niezależnie,
którą wersje budowy wybierzesz, to każdy z nich musi mieć fundament. Twój osobisty
fundament, to wiara w siebie i pewność,
że wszystkiego czego pragniesz, możesz dokonać. Jeżeli masz wątpliwości to
pokonaj je. Uwierz w swoją moc poprzez ćwiczenia. Stawiaj sobie początkowo małe
zadania i konsekwentnie je realizuj. Potem większe i jeszcze większe. Aż
wejdzie Ci w krew przekonanie, że podołasz każdemu wyzwaniu. Wyćwiczysz pewność
siebie i to będzie nawyk. To będzie fundament.
Całe
życie budujemy siebie. Lepiej lub gorzej. Bardziej lub mniej świadomie. Uczymy
się, zdobywamy jakieś umiejętności, niektóre potrzebne, inne nie. To
kolejne cegiełki. Im lepiej je dobierzemy, tym lepsze będą efekty.
Ja
wiele rzeczy nauczyłem się przez przypadek, ale potem okazały się przydatne w
kolejnych etapach życia. Wykształcenie inżyniera pozwoliło mi prawidłowo
konstruować teksty dziennikarskie, co zauważył mój przełożony w redakcji
mówiąc, że nie ma w nich bałaganu. Doświadczenie harcerskie nauczyło mnie
współpracy z ludźmi i zarządzanie nimi. Szkolenia z zakresu public relations i
marketingu uzmysłowiło konieczność rozpoczynania każdego działania od
nakreślenia celu, planu, zastanawiania się po co wykonujemy jakiekolwiek prace
i jaki ma być efekt końcowy. I tak trafiłem do Fundacji, gdzie korzystam z
wcześniej nabytych umiejętności i świadomie uczę się kolejnych, czyli buduję
nową wartość samego siebie.
Dokonuję
większej selekcji zdobywanej wiedzy.
Budujemy siebie całe swoje życie. Albo budujemy porządnie
albo byle jak. I takie są potem efekty. Przypominam: zacząć trzeba od
fundamentów czyli silnego charakteru i wiary w siebie. Wiary w swoje obecne umiejętności
oraz wiary w to, że zdobędziemy kolejne. Inni coś zrobili to ja też potrafię.
Budowanie siebie to
także rozpoznanie, zdefiniowanie i pokonywanie własnych słabości.
Silnie zbudowany człowiek, odpowiednio zmotywowany, zbuduje
wszystko.
Buduj dom, buduj siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz