Nastawieni na sukces


Nastawieni na sukces











wtorek, 14 października 2014

Polska - Niemcy cudem świata?


Niemożliwe stało się możliwe! Ile razy słyszę od młodych i starszych osób, że nie biorą się za coś, nie starają się, bo nie wierzą w efekt. Nie wierzą, że się uda. Nie wierzą, że potrafią. No to nie próbują nawet, bo po co się wysilać na próżno. Z góry zakładają, że na próżno.

Nie mieliśmy żadnych szans na wygraną z piłkarską drużyną Niemiec. Na dodatek tegorocznymi mistrzami świata. Na dodatek nigdy nie wygraliśmy. Nawet wówczas, gdy  plasowaliśmy się w czołówce, za było to za czasów Kazimierza Górskiego. A teraz byliśmy na 70 pozycji  w rankingu światowym.

Powtórzę: a jednak niemożliwe stało się możliwe. Warto było uwierzyć, warto było spróbować, warto było gryźć trawę,  aby tylko dokonać niemalże cudu.

Podobnie w życiu każdego z nas. Jeżeli uwierzymy, jeżeli spróbujemy, jeżeli włożymy więcej wysiłku możemy osiągnąć więcej niż to z pozoru jest możliwe. Więcej niż sami byśmy się spodziewali.

Wytrenowana motywacja, wiara w siebie, wytrwałość – to pozwala zwyciężać, osiągać założony cel, spełniać marzenia. Czekanie na cud nie pomoże, cud nam się nie przydarzy. Musimy uwierzyć i wypracować. Tak właśnie zrobiła to nasza reprezentacja prowadzona w polu przez Roberta Lewandowskiego, a z ławy kierowana przez Adama Nawałkę.

I na takie zwycięstwo czekaliśmy mnóstwo lat. Piłkarze też czekali, ale pracując nad sobą indywidualnie, a potem  wspólnie z drużyną. Jeden zawodnik chętnie wspomagał drugiego, nawet gdy nie było to jego zadaniem. I ten drugi oddawał mu z nawiązką. Nie szczędząc sił. Tu zobaczyliśmy zgrany zespół, a nie 11 piłkarzy, z których każdy coś potrafi, ale razem się to kupy nie trzyma.

A na boisku, podobnie jak u złotych siatkarzy, widać było, że dwunastym zawodnikiem (oprócz kibiców) jest silna motywacja i wara w odniesienie sukcesu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz